Witam. Mam problem związany z fetyszem. Mam 23 lata, jakoś od 14 roku życia kręciły mnie stopy. Gdy miałem pierwszą dziewczynę (w wieku 18 lat) nie było żadnych problemów, dodatkowo jej podobały się moje upodobania. Gdy się z nią rozstałem mój fetysz się nasilał, dodatkowo doszło coś dziwnego, mianowicie pociąg do kobiecej dominacji (tzw femdom). Moje kolejne partnerki były bardziej tymczasowe, coraz istotniejszą rolę w życiu zaczęła grać masturbacja. Pojawił się problem z osiąganiem erekcji. Z częścią partnerek próbowałem uprawiać seks po alkoholu, być może to był powód. Ale zdarzały się też na trzeźwo i wtedy występowała dziwna sytuacja: gdy ocierały się o mnie lub sięgały ręką nie było problemu ze wzwodem, gdy tylko dochodziło do normalnego stosunku po minucie lub dwóch z erekcji nic nie zostawało. Następnie była taka sama sytuacja. Partnerkom udawało się tylko zaspokoić mnie oralnie chociaż i tak nie miałem pełnego wzwodu (co dziwne nigdy to nie było coś co mnie niesamowicie kręciło). Problemu też nie było gdy dotykały mnie stopami lub przejmowały inicjatywę w stronę tej wyżej wymienionej dominacji. Jest to dość przejmujące sprawa, a przejmowanie się nie ułatwia wszystkiego bo i to może być przyczyna problemów z erekcją, czyli błędne koło. Doszło do tego że wolę masturbację od seksu. Przyczynę widzę w fetyszach, bo jest to problem kiedy nie można bez nich osiągnąć satysfakcji. Pytanie: co z tym zrobić, co wykombinować żeby pozbyć się tych niezdrowych upodobań? Myślę że szansa jest skoro zdarza się reagować na normalne rzeczy. Pozdrawiam