Forum o psychologii

Wróć do tematów Odpowiedz

Nastolatka, problemy, powód rozstania z partnerką

Witam, jak w tytule mamy z partnerką niemały problem wychowawczy z dzieckiem z jej pierwszego małżeństwa. Jesteśmy razem 8 lat, od zawsze z Natalią miałem dobry kontakt, przynajmniej tak mi się wydawało, ponad 2 lata temu zacząłem zauważać u niej zmiany w zachowaniu, to było po zakończeniu szkoły podstawowej. Moja partnerka nie widziała problemu i twierdziła że przesadzam. A więc zaczęło się od alkoholu, Natalia miała wtedy 14 lat i zaczęły się letnie wyjścia na ogniska, kilka razy po jej powrocie nie podobało mi się jej zachowanie ale moja Madzia nie widziała nic niepokojącego, w miedzy czasie zaczęła się szkoła średnia i stan ten trwał do czasu aż Natalia wróciła kompletnie pijana... Oboje z Madzią podjęliśmy decyzję o sprawdzeniu jej mediów społecznościowych i wtedy się dowiedziałem jakie to cudo mamy pod swoim dachem. Pijaństwo to nie wszystko, marihuana, antydepresanty połączone z alkoholem, "przelizywania" jak to w ich rozmowach na komunikatorach było nazywane z kilkoma chłopakami naraz, jak i przyznawanie się do tego że po alkoholu to ona hamulców nie ma. Uciekanie z domu nocami na schadzki, zapraszanie koleżków do domu pod naszą nieobecność, żalenie się do koleżanek że ma opinie kurwy w szkole i na mieście itd. No myślałem że na zawał zejdę, zresztą wtedy moja Madzia też. Wiadomo co dalej w domu najpierw huk potem rozmowy jakieś, niby zakazy i sytuacja wydawało by się opanowana. Ja tak nie uważałem i zaczęły się pierwsze problemy i kłótnie w związku. Jednak nie odpuszczałęm i miałem tak zwane oko na Natalie, kilka razy zauważyłem że znowu kłamie, że oszukuje matkę, ale Madzia mi nie wierzyła a we mnie narastała złość i frustracja. Jakiś czas temu Natalia znowu przyszła do domu kompletnie pijana, znowu huk (ze strony Madzi- jest trochę wybuchowa) ale tym razem bez żadnych konsekwencji dla Natalii, zabrała jej telefon, dwa dni później oddała i to była cała kara. Następne co Natalia odwaliła to było jak byliśmy na wyjeździe (w trójkę) i spaliśmy w hotelu w znanej turystycznej miejscowości. NIe tak dawno, Natalia ma teraz 16 lat. Wieczorem wyszliśmy potańczyć z Madzią lecz musieliśmy wcześniej wrócić niż planowaliśmy, wchodzimy do pokoju a tam Natalia uprawia seks z obcym facetem (poznała go jak byliśmy na spacerze w ciągu dnia), nie musze chyba tłumaczyć... Po powrocie kilka dni później uciekła z domu, już wtedy byłem niemal 100% pewny że bierze twarde narkotyki, ale Madzia twierdziła że się czepiam. 2 tygodnie temu została przyłapana w domu na zażywaniu mefedronu... Na mieście młodzież mówi że najszybciej to lody robi Natalia... Wiadomo że nie można jej skreślać i trzeba jej pomóc, ale moja Madzia nie widzi aż tak dużego problemu, jeździ z nią do psychologa i twierdzi że to wystarczy, a Natalia dalej zachowuje się jak wcześniej, jest tylko ostrożniejsza. Ja widzę jak kłamie matkę ale ona jest w nią tak zapatrzona że teraz to ja jestem ten zły, bo się czepiam, bo chce aby poniosła jakieś konsekwencje swojego zachowania. Od tygodnia nie rozmawiamy z Madzią tylko się kłócimy i wyzywamy. Nie mam już sił, czuję że chyba trzeba się rozstać, nie mogę już dłużej z nimi życ... Jak to ogarnąć, jest jakiś złoty środek na to?
adam nowak
Odpowiedzi
Tytuł
Odpowiedź
Imię/Nick
Wpisz kod z obrazka
Captcha

Załóż konto za darmo

Psycholog Klient
lub zaloguj
facebook
Co możemy zmienić na DobryPsycholog.pl?
aby lepiej odpowiadał Twoim potrzebom